Nierealne studenckie rozmowy XII
Was niewiedzę później,stopniowo nadrabiam zaległości, jestem na urlopie z ukochaną.
"Nierealne studenckie rozmowy XII".*
10.02.2018r. sobota 13:01:00
(Podczas oblewania zdanej sesji)
Haralampia
Już wyszłam z krain mrocznych
Już nie uczę się zwrotów mądrych, ani
potocznych,
Ja w nauce nie robiłam wielkich
postępów,
Ale w dziekanacie nałapałam parę
zaliczających stemplów.**
Haralampiusz
Ja na sam początek
W swym myśleniu straciłem wątek,
Bo od zawsze marzył mi się pewien
zakątek,
W którym opala się kilka nagich
dziewczątek.
Jacenty
Ja wiem, że dla Ciebie to wielka
uciecha,
Ale taka rozkosz to marna pociecha.
Haralampiusz
A może zazdrościsz mi tych istnień
Haralampia
On dobrze mówi, ale Ty na dobre rady jesteś
głuchy jak pień.
Scholastyka
Moją zmorą była niegdyś statystyka
A teraz mnie to wszystko pyka.
Jacenty
Dla mnie ona uchodzi za prostą,
Przed mymi oczyma tabele statystyczne
rosną.
Sotera
Póki czas wolny, a materiał zdany
Weźmy i wyruszmy w świat nieznany.
Ja chcę wędrować po różnych zakątkach
I zakochać się w niebezpiecznych
zwierzątkach.
Tomił
Ja mogę być Twym niebezpiecznym
zwierzątkiem
Ja Cię zachwycę pewnym mym tubylczym
zakątkiem.
Sotera
Twa wyobraźnia taka wybujała
Myślisz że od tak będę Twoja cała?
Tomił
Myślę, że jesteś dziewczyna swojska
I zechcesz takiego, co nie idzie do
wojska.
Tomisława
Impreza miała to być alkoholowa
A póki co o niczym toczy się zewsząd
przemowa.
Trojan
Znosiliśmy do Nieba modły,
Materiał wydawał się taki opasły,
A teraz zaliczone
I myślę, że wszystko powinno być oblane.
Wilhelm
Państwo wybaczy, ale nie umiem już
wytrzymać
I nie chcę oglądać jak będziecie zbiorczo
się upijać.
Moglibyście się chociaż skrywać po
izbach,
A nie robić na ulicy tradycyjny obciach.
Tomisława
I zepsuł w zalążku zabawę,
A już myślałam, że w piciu mam wprawę.
Teraz mi się po prostu odechciało,
A poza tym na drogie trunki kawy mam zbyt
mało.
Sotera
No to może na piwo z marketu starczy,
Chodźmy, bo mnie głowa boli, a tamten pies
warczy.
Wilhelm
On warczy, bo zakłócacie ciszę
I wypełniacie fotoaparatu kliszę.
Ludzie robią wam zdjęcia,
Bo głupota zawsze miała okazję do
wzięcia.
Haralampiusz
No to chodźmy do nocnego
Tam ponoć sprzedają coś mocnego.
Wilhelm
Mocny jest czosnek
I pełen wodzionki*** garnek.
*Autor nie ma zamiaru nikogo obrażać,
zbieżność imion przypadowa.
**Zamierzone przez autora
***Wodzionka- wodzianka, zupa z chlebem,
czosnkiem i wodą, magi z łojem, smalcem lub
masłem, tyle wystarczy.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie.
Komentarze (16)
No i fajnie :)
Pozdrawiam :)
Fajny i bardzo pomysłowy pozdrawiam
:)))
Bardzo pomysłowo,
miłego urlopu życzę Amorze:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Super Amorku:)))
fajnie, wesoło...zawsze warto Ciebie odwiedzić:)
pozdrawiam
Lubię te studenckie rozmówki..Pozdrawiam cieplutko..
Odwiedzić, przeczytać przyjemność!
:)
Pozdrawiam!
Ukłony!
:) pozdrawiam z uśmiechem :*)
też mi się podoba ...
AMORKU dziękuję za uśmiech i cudownego
urlopu:)pozdrawiam cieplutko:)
świetnie to ująłeś, pozdrawiam
Wesoło te rozmówki przedstawiłeś :) Pozdrawiam
serdecznie +++
:):):) pozdrawiam Amorku.Udanego wypoczynku :)
Brawo Amorku ! Dziękuję za uśmiech. Pozdrawiam :)