Nieskończoność
Dlaczego w pochmurne dni
szukamy schronienia
pod nagimi drzewami
gdy słońce ginie za chmurami
gałęzie nie dają nam cienia
dlaczego skarżymy się na życie
które nas przytłacza
na zimne serce, które nie wybacza
a sami szukamy tylko tego co na nie
i to co szare albo brudne w nas tkwi
dlaczego ku złu człowiek się łatwiej
skłania
przecież taka ciepła jesteś
a mną wstrząsają dreszcze
najtęższy umysł tego nie ogarnie
pytam samego siebie i znów śnię
nie pamiętam
czy po raz kolejny koszmarnie
każdemu w głowie coś innego siedzi
i nigdy to samo w każdej głowie
wciąż się rodzą nowe znaki zapytania
na które brak coraz więcej odpowiedzi
pomyślę nad tym jeszcze
czy
kto i kiedy
na moje pytania mi odpowie ?
Komentarze (7)
Nie umiem odpowiedzieć.
Przepraszam za to.
A wiersz przepiękny jest.
Na wiele pytań musisz odpowiedzieć sam sobie, a na
niektóre nigdy nie otrzymasz odpowiedzi i to dotyczy
nie tylko ciebie. Pozdrawiam :)
ja nie odpowiem...bardzo dobry do głębszych
przemyśleń:) pozdrawiam Maciek
jeden lubuje się w brzydocie
inny pięknem się brzydzi
tak z poezją jest w istocie
każdy co chce -tu widzi
Wiersza tutaj nie widzę, a jedynie banalną notatkę na
ostatniej stronie zeszytu licealisty. Ogólnie nic
odkrywczego i ciekawego.
...dlatego szukamy, Drogi Maćku, że wszystko ma gdzieś
kres...czasami ostateczny...a życie to ciągły limes,
wiemy to...szukamy dalej, może trafimy na lepsze
rozwiązanie....czy, kto, kiedy...i tak w kółko...
Dobra refleksja...dobre pytania, a odpowiedzi ...?
Pozdrawiam serdecznie
UDANY REFLEKSYJNY WIERSZ POZDRAWIAM:))