Nieskończoność
Czasami pragnę zamknąć nieskończoność w dłoni...
Jak mam Cię zmierzyć, skoro nie masz końca
?
Jak mam Cię pojąć skoro nie rozumię ?
Może odnajdę Cię w ludzi tłumie...
A może ujrzę w promieniach słońca...
Powiedz, czy jesteś siostrą wszechświata
?
Czy bezgraniczność jest matką Twoją ?
Może samotność jest Twą ostoją...
I wcale nie masz żadnego brata...
Na tym zakończę swoje pytania
Gdyż odpowiedzi nie uzyskam
Choć ciekawości jest we mnie iskra
To nie rozwiążę Twego równania...
...niektórych rzeczy nie jesteśmy w stanie zrobić...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.