nieskoordynowane nakazy życia
nieskoordynowane nakazy życia
wyznaczone kierunki gry w której jest się
pionkiem
cisza
pokój własnych uczuć
nić empatii wysuszana z każdym dniem
niemoc
białe chmury rozlane nad głowa zawieszoną w
błocie własnych myśli i sytuacji
złość
noc pełna łez wewnętrznych
blizn które zamiast się goić narastają
niewiara
oczy już nieufne
przebite kłamstwem pogrzebane własnym
przeczuciem
śmierć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.