Nieśmiertelna
Mój pierwszy wiersz , do którego mam sentyment .
Z Twoim odejściem wszystko przepadło ,
W bólu pogrążony , nie umiałem się pogodzić
z Twoją śmiercią .
Lecz miałem dziwne przeczucie że żyjesz
.
To nie możliwe - wmawiałem sobie ,
lecz w końcu prawdę odkryłem prawdę ...
Nieśmiertelna się okazałaś ,
lecz gorsze oblicze pokazałaś .
Odrodziłaś się inna ,
za nic nie czułaś się winna .
Jednak gdy Cię ujrzałem ,
znowu pokochałem .
Dnia nie lubiłaś ,
w mroku się żywiłaś .
Ale pewnego dnia ,
z pierwszym słońca blaskiem
uciekłaś ze wrzaskiem.
I nigdy więcej Cię nie ujrzałem ,
mimo że latami szukałem .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.