Nieśmiertelna
tesknota za idealnym światem
Siedziałam mrużąc oczy. Wielogodzinne
wpatrywanie się w pusta przestrzeni stawało
się powoli moim hobby. Co ja teraz
zrobie?-Pomyslalam, po czym zamknęłam oczy.
Jak zawsze, gdy to robiłam rozpostarł się
przede mną widok, jaki tylko ja mogłam
sobie wyobrazić?
Nade mną wisiało czarne niebo usłane
gwiazdami.Odwrocilam powoli głowę,uniosłam
powieki i co zobaczyłam? Jego;siedział pod
drzewem trzymając cos w
reku.Wstalam,zastanawiając się, co tym
razem powiem.Czy znów ucieknę ze strachu
jak to zrobiłam ostatnim razem? Nie!
Poweidzialam sobie stanowczo,tym razem nie
zmarnuje tej szansy?Powoli ruszyłam w
stronę starego debu.Ksiezyc oświetlał jego
twarz a w oczach można było dostrzec
nieokiełznany strach.Nie wiem, przed czym
on mógł uciekac.Przeciez nie można uciekać
przed idealnym zyciem.Zyciem tak idealnym,
jakiego nikt ze śmiertelników nawet nie
potrafi sobie wyobrazic.Wlasnie mój
tajemniczy nieznajomy posiadał taki dar,
dar, którego tak bardzo mu zazdrościłam.Nie
musiał się borykać z codziennymi
problemami.Jak za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki wszystko, co go
otaczało idealnie zgrywało się z jego
każdym ruchem ,każdym słowem. Co mnie w nim
fascynowało ?Nie wiem sama. Może tym co
wniósł do mojego życia? A może po prostu to
,że był jedyną osoba która potrafiła
zrozumieć moje błedy troski i obawy? Nie
wiem co mnie w nim urzeklo. Może te proste
słowa ,które gdzy je używał potrafily
trafic jak upajajaca melodia w głab mojego
serca i zawładnąć calym moim umysłem tak ze
zapominałam o bolu zycia śmiertelnika.
Pochyliłam szyje ku jego ustom.w tej chwili
cos zaczęło się we mnie buntowac,mowic nie
rob tego będziesz zalowala.nie!
powiedziałam sobie w myslach ze nie mogę
starcic tego znow.on jakby czytal w moich
myslach;ujal moja reke jakby chciał
powiedziec chodz ze mna naucze cie zyc. Nie
mogłam dłużej się opierac.
Moje cialo przeszyl bol.byl on tak straszny
ze upadlam.przykrylam twarz
dłońmi,zamknęłam oczy,czulam jak każdy nerw
kazda Komorka budzi się do zycia, nowego
zycia.od tej pory stałam się niesmiertelna.
...;/
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.