Nieśmiertelni
I znów nasze oczy spotkają sie
Zapatrzeni w siebie
Pójdziemy, daleko
Trzymając sie za ręce
Gdy upadniesz podniose Cię
Nie pozwole Ci zginąć
Twój śmiech wyleczy wszytsko
Będziemy nieśmiertelni
Niestety tylko przez chwilę...
Bo znów rozminiemy się
Na zalanej deszczem ulicy
Jak dwa serca
Za szklaną bramą nienawiści...
Każdy z nas pójdzie w inną stronę
I znowu zgubimy się
w tym samotnym mieście...
autor
szarpidrut
Dodano: 2007-05-09 19:48:27
Ten wiersz przeczytano 486 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.