Niespełnienie
noc już rozpostarła swe czarne zasłony
on leży z lubością w jej ciało wtulony
ona obok niego cicha i szczęśliwa
lecz nie wiedzieć za czym serce się
wyrywa
on ją jedną ręką czule obejmuje
jeszcze na dobranoc jej usta całuje
w siebie zapatrzeni sobą zachłyśnięci
lecz nie wiedzieć czemu łza się w oku
kręci
napełniony rozkoszą spełniony miłością
upity jak winem oddechów bliskością
nieprędko się wyrwie z objęć Morfeusza
lecz nie wiedzieć dokąd wędruje jej
dusza
wreszcie na nią spływa sen długo czekany
by rzeczywistości zamknąć ciężkie bramy
marzeń sennych obłok zawisł nad poduszką
gdzie śpi nie wiedzieć za kim tęskniące
serduszko
Komentarze (7)
tak życiowe...
ładnie, romantycznie, tak romansowo :-)
Fajnie się czyta wiersz z malutkimi zmianami byłby
idealny dwunastozgłoskowiec.Czasami lepiej utrzymywać
panów w nieświadomości czy są kochani czy też nie/
Piękna tęsknota za niespełnioną miłością,pozdrawiam
serdecznie...
"Jej historia" , "Jego wspomnienie" i ten stanowią
pewnego rodzaju cykl:)))Myslę, że kiedyś napiszę
dalszą część tej historii.
Boisz sie zdrady,albo sie pogubilam.
tu literówka - popraw:
"by rzeczywistości zamyknąć ciężkie bramy" /
zamknąć