Niespełnione pragnienie..
Chodź póki jeszcze jestem blisko, bo kiedyś mogę zamknąć drzwi...KC:*
Dlaczego Kiedy czegoś pragnę,
To jak śnieg..
Roztapia się nagle..
Znika jak mgła..
A mnie to boli jak ukucie igłą...
Boję się czegoś..
Krzywdy,
Która może spotkać Cię,
Krzywdy,
Która może zniszczyć nas.
A ja będę wtedy płakać bardzo,
Będę smutkiem oblana..
Chcę by na Twych małych usteczkach
słodkich,
Zawsze był uśmiech.
Chcę by Twoje serduszko małe i niewinne,
Nigdy nie płakało,
By nikt nie złamał go,
Lecz by ono tuliło moje...
Pragnę Twego uczucia..
Nie miłości..
Nie żalu..
Chcę byś już zawsze był przy mnie.
Bym mogła za rękę trzymać Cię,
Jak przyjaciela...
Jak swego brata,
Jak moją miłość nie odkrytą i schowaną pod
podartym prześcieradłem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.