niespełniony
Dla tych co chą a sie boją?????
Jak przystało na rzekę omiatam Cię swym nurtem,a nurt ten wartki i nie okiełznany owija Twoje wargi jak tsunami. Jam tym nurtem twoim nurtem wejde w Ciebie,a krople potu jak letni deszczyk zraszać twoje wargi, piersi będą drżeć a głos będzie sie łamał bezkresu spragniony i sam nie wiem czy rzucić sie na ciebie czy cichutko pisnąć i odejść samotnie nie chcąc wszystkiego zniszczyć.
autor
AGENTII
Dodano: 2005-01-04 15:48:59
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.