NIESPODZIANIE
Mojej dziewczynie
Zawsze szedłem pod wiatr
i do tego pod górkę,
lecz od dzisiaj jest tak,
jakbym lekkim był piórkiem.
Życie słodki ma smak,
wszystko dobrze się składa,
grunt się odbić od dna.
Jakie dno? Co ja gadam!
Idę, a tu ciach-mach,
Amor strzałę wypuszcza.
Kto by myślał, że ja
zakocham się jak uczniak.
autor
Zielony groszek
Dodano: 2008-09-15 18:17:28
Ten wiersz przeczytano 618 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Nie wiedziałeś, że miłość dodaje skrzydeł. Dlatego
jesteś lekki jak piórko:))
doskonale Cię rozumiem... przeszedłem na żywo podobny
stan i jestem szczęśliwy....chyba już na zawsze...
bardzo urokliwy wiersz - niesłychanie budujący i
optymistyczny.
Wiatr czasami zmienia kierunek, a górki szczyt tez
dobiega końca, co do amora, to taki psotnik co
uskrzydla ludzi :) Bardzo ładny wiersz. Brawo
Ten Trzebnicki wie, co pisze. Lekki jak piórko...
Jeszcze ciciężarem stukrotnym siądzie ta chwila,
jeszcze zapłaczesz gorzko: i na co mi było tę żabę
całować (bo że to żaba- okaże sie niebawem; wszyscy
żonaci z opowiednim stażem ci to powiedzą) Ale-
człowiekiem jesteś i jako człowiek- niepoprawnym
marzycielem. Masz prawo (wbrew wszelkiej logice, wbrew
doświadczeniom milionów) wierzyć, że TOBIE się to nie
przydarzy. Ze tobie się uda. Czegoć życzę z seca
całego- Twoja mariaww
Amor to taki sąsiad który strzela w plecy i jeszcze
twierdzi, że to z miłości. Strzeż się ;)
Ale wiersz bardzo zgrabny, a przede wszystkim nie
sposób się oprzeć takiemu wyznaniu. (będąc kobietą
oczywiści ;)
Właśnie, nie zawsze w życiu jest pod wiatr, a w
wierszu jest już z wiatrem,zakochany podmiot , jak
uczniak i brawo.Wiersz romantyczny.sześcio i
siedmiozgłoskowiec.
tak to jest z miłością lubi zaskakiwać -pojawia się
nagle i co teraz ?-pozostaje mi życzyć by trwała-ładny
wiersz
Fajnie, fajnie, ale w ostatnim wersie zamieniłabym
kolejność, a mianowicie - "się" za "kocham". Poza tym
tytuł... wolałabym "strzał Amora" tak po prostu, ale
to szczególiki.