Niespodzianka
Witaj piękny dniu.
Chwilę po przebudzeniu
zapukał jasny poranek.
Słońce się wlało przez okno,
kładąc wzór na dywanie.
Zewnętrzny świat i pokój
zalśniły starym złotem,
jedynie trawy za oknem
pobielały pod szronem.
Kryształowe dziś niebo
w skandynawskim błękicie
jest tłem zimnego słońca,
co chłodem wiatr przenika.
Ten nielubiany listopad
otarł mgłę z zamżawionych oczu,
bury kaftan w kącie porzucił,
parasol i mokre kalosze.
Słoneczną niespodzianką
zaskoczył dzisiaj ludzi,
spiesząc się, bo niedługo
królować zacznie grudzień.
Dziękuję:)
Komentarze (14)
wiersz dobry, miły w odbiorze...i listopad może nas
zaskoczyć ładną pogodą, oby jak najwięcej było takich
słonecznych dni...pozdrawiam
Huncwocie, dla mnie każdy słoneczny dzień jest darem,
cudowną niespodzianką. A w listopadzie szczególnie.
Każdy bowiem odbiera takie zjawisko po swojemu i każdy
ma prawo postrzegać świat swoimi oczami. Tak jak i
każdego stać na więcej - Ciebie również. Pozdrawiam.
OK, niech będzie, i nawet oddam głos, ale
przepraszam... gdzie tutaj jest niespodzianka? STAĆ
CIĘ NA WIĘCEJ!!!
Kiedy "...słoneczną niespodzianką zaskoczy..."
listopad - świat staje się piękniejszy, a ludzie
lepsi...Piękny wiersz i podpisuję sie pod tym, co
napisał kazap.
Faktycznie,piękny listopad mamy w tym roku,bardzo
ładny wiersz...Pozdrawiam serdecznie...
Twój wiersz wzbudza szacunek. Każdego dnia po
przebudzeniu kiedy otwieram oczy i zasypiam dziękuje
Panu za dar życia. Czarujesz słowem i lekkością.
B.dobry wiersz.
Gdy ktoś się budzi w szary poranek i widzi przed sobą
promienie słońca- ten zakochane ma serce, zakochane
bez końca, Gdy ta zakochana,znajduje się w lśniącym
starym złotym pomieszczeniu,wszystko co zimne i szare
chowa w ciepłym cieniu. Gdy zakochane znajduję
porzucone rzeczy listopada, sama jest wiosną ciepłu
rada,
Najpiękniejsze być zakochaną i widzieć szare mgły i
szron na trawie,i na gałązkach iwy znajdować w tym
piękno grudniowej zimy.
Wiersz przepojony ciepłem jesiennych rozkoszy,złotym
kolorem pod stopami z liści, takie osobie dziś , jutro
wszystko się ziści.
Biła Damo, dziękuje za miłe chwile przy twoich słowach
jesiennej poezji, chciałbym w nagrodę podarować tobie
wiązankę barwnych pachnącej wiosną frezji.
Bolesław
Jak tu nie czuć radości, gdy listopad słońcem raczy!
Pozdrawiam!
Piękna słoneczna niespodzianka. Cieplutko pozdrawiam +
zostawiam
Listopad też ma piękne dni
Gdy pójdą w górę kurtyny mgły
A pierwszy mróz koronki szadzi
Na drzewach wokół rozprowadzi.
Listopad też ma piękne dni
Gdy pójdą w górę kurtyny mgły
A pierwszy mróz koronki szadzi
Na drzewach wokół rozprowadzi.
To najpiekniejszy dzień od ponad dwoch tygodni.
Witaj szczęście moje:)Pozdrawiam serdecznie+++
Inaczej nieco o listopadzie. Dwie pierwsze i
ostatnia(bez "już" w trzecim wersie)strofa czytają
się świetnie. W trzeciej i czwartej potykam się przy
czytaniu. Może to tylko mój problem.Ja czytam
sobie/"Zaś kryształowe niebo/w skandynawskim
błękicie/jest tłem zimnego słońca/co chłodny wiatr
przenika./Pozdrawiam.
i proszę bardzo jaki miły ten listopad :-) bardzo
ładnie :-)