Niespodzianka
Na dobranoc mam wiersze pachnące,
cytrusowe, okrągłe jak kulki,
wczoraj właśnie listonosz mi przyniósł
od Alicji , mojej Przyjaciółki.
Ktoś zażywa niebieskie tabletki,
och, przepraszam pewnie są różowe,
a ja włączam cichutko muzykę,
czytam wiersze i zamęt mam w głowie.
Fruwam sobie bez żadnych obciążeń,
nawet brzydka jesień mnie nie złości,
bo w tych wierszach jest tyle pogody,
mam na tony dobrych wiadomości.
Wiem, że księżyc srebrzysty niecnota,
pewnej nocy podrywał latarnię
i chodzili razem po ulicy,
a skończyli tuż przed świtem marnie.
Ona zgasła, zasmucona wielce,
on się robił coraz chudszy dla niej,
aż pewnego razu nie przyszedł już
wcale,
pewnej gwiazdce wylewał swe żale.
Że latarnia taka jest wyniosła,
mruga światłem jakby nie do niego,
a on zdziera dla niej swoje buty,
i zabraknie mu pieniędzy do pierwszego.
Tych i innych opowieści jest bez liku,
drugie tyle dopowiada mi fantazja,
więc widzicie, że przed spaniem miewam
frajdę,
bo Jej wiersze to jest cymes i
małmazja.
Komentarze (10)
Księżyc i latarnia uliczna randka tylko do świtu
śliczna-pozdrawiam.
wiersz dobrze napisany ...miły w
odbiorze...pobudzający wyobraźnię...pozdrawiam
Wciagnal mnie ten wiersz.
rzeczywiscie niespodzianka....brawo za pomysł i
fantazje...pozdrawiam...
Wiersze przed snem to małmazja a pisanie o nich to
twórcza fantazja.
Nie wiem co to jest małmazja, ale ogólnie wiersz
ładnie się toczy, i choć widać jak nosi cię fantazja,
nocna pora nie zamyka oczy.
Z taką fantazją to chyba się nie uda szybko
zasnąć...Wspaniały wiersz.
Nowicjuszka z wiersza spoziera - bliska weny zera.
Polskie wino owocowe Małmazja a czy to cymes to nie
wiem nie próbowałam a wiersz to na pewno cymes :)
Ten wiersz to podwójny cymes i małmazja.
Pozdrawiam serdecznie.