Niespodziewanie
ponura jesień
z ciężkich ołowianych chmur
zaczął padać śnieg
Gliwice 16.11.2020 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2020-11-16 09:22:34
Ten wiersz przeczytano 1202 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (22)
Ładnie.
Pozdrawiam :)
Aniu, zrozumiałam w czym rzecz
i spieszę z korektą... Dziękuję pięknie za odwiedziny
i zainteresowanie tematem :))
Miłego dnia, Aniu :) B.G.
:) Wg Aszu w haiku powinno występować tak zwane
cięcie,
Dzielące wiersz na dwie niejako niezależne części.
Twoje haiku brzmi jak jedno zdanie, taki błąd nazwał
Aszu – sznurkiem.
Myślę, że gdyby ten obraz zapisać tak:
niespodziewanie
ponura jesień
z ciężkich ołowianych chmur
zaczął padać śnieg
pierwszy wers stanowiłby tak zwany „element”
a drugi i trzeci „frazę”. Tak zrozumiałam to, co o
budowie haiku
pisał Aszu. Pozdrawiam:)
A u mnie tylko deszcz :)
Pozdrawiam serdecznie.
...u mnie pokropiło ...śnieg byłby
niespodzianką...pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że nie przestraszyłam nikogo tym padającym
śniegiem... ja też nie lubię zimy, ale w prognozach
pogody wspomniano o opadach deszczu, śniegu z deszczem
lub śniegu właśnie - stąd to moje co nieco
przedwczesne haiku:))
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Państwa
Komentujących:) B.G.
U mnie juz przymierzał się wczoraj, ale jakoś się
obeszło, za to wiatr szalał całą noc. Pozdrawiam.
Ładny obrazek. Pozdrawiam i miłego dnia :)
Wiem, Bereniko, że takich nie brakuje :-)
A literacka fikcja - jak najbardziej :-) Myślałem po
prostu, że gdzieś spadł śnieg, a ja nic o tym nie
wiem, hihi :-)
Miłego popołudnia :-)
Bartku, jak zapewne wiesz - wiersz nie zawsze
odpowiada faktom :)
Co do haiku, wiem, że w polskiej wersji nie ma takiego
przymusu, ale tak mi jest łatwiej... ale również
dlatego, że na Beju są i tacy, którzy wprost
sprawdzają ten schemat i liczą sylaby - po prostu.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie wierszem :)
B.G.
Witaj, Bereniko.
Z podobaniem dla Twojego haiku :-)
Ale to na faktach z tym śniegiem? :-)
Pozdrawiam. Bartek.
PS Tak z ciekawości zajrzałem do Autora polecanego
przez Krzemankę i faktycznie wydaje się być
specjalistą w dziedzinie haiku. Dowiedziałem się na
przykład, że wcale nie ma w haiku (polskiej wersji,
oczywiście) takiego wymogu jak 5/7/5.
Witam, Halinko :)
I również pozdrawiam :) B.G.
Pozdrawiam.
Aniu (Krzemanko), czy coś jest nie tak z tym moim
haiku?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za poczytanie, Aniu
:) B.G.
Równie dobrze, z takich chmur mógł spaść tylko
deszcz...
Pozdrawiam Komentujących :) B.G.