Niespodziewany gość
Pojawił się tak nagle
Zapukał w moje serce
Zakołatał w moją duszę
Usiadł w moich myślach
Częstował się radością
Pił moje szczęście
Rozbudził namiętności
Odnalazł pragnienia
I...wniknął we mnie,
W każdą cząstkę mego ciała
Zagarnął łapczywie
A ja, drżąca cała
Z bieszczadzkim aniołem
Pod siódme niebo wzleciałam
autor
arabica
Dodano: 2005-11-17 08:33:14
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.