Niespokojna noc...
Serce wyskoczyć z piersi chce...
Nie wiem co się dzieje...
Paniczny lęk ogarnia mnie...
Tracę na spokojną noc nadzieję...
Łzy do oczu napływają...
Znowu smutek do mnie przychodzi...
Dziwne uczucia powracają...
Ochota na sen odchodzi...
Całą noc mam więc na rozmyślanie...
Na wpatrywanie się w ciemność nieba...
A kiedy przyjdzie ochota na spanie...
Wtedy wstać już będzie trzeba...
kolejna nieprzespana noc...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.