Niespotykanie wredna noc…
...kilka dni temu odszedł po długiej chorobie...tylko tyle mogę zrobić...
Budzić ból w samotności
Nieszczęśliwie śnić
Pić bezalkoholowe piwo
Najlepiej z sokiem…
Niesłuszne te dni
Niewdzięczne, ale są
Myśli otępiałe
Smaki zakazane
Dusze połamane
A takie codzienne…
Usiąść raz na środku księżyca
Poczuć smak szumu drzew
Przemknąć niezauważonym przez życie
Czy chciałbyś dziś spojrzeć w lustro?
Umrzeć za dnia i zbudzić się w nocy?
Wodzić oddech za język
Zmusić serce do bicia
Walić pięścią w drzwi
By otworzyć nowy świat
Mój przyjacielu czemuś odszedł?
Nic już nie będzie takie samo…
...bywaj...
Komentarze (5)
Wiem co można w takiej chwili czuć, niedawno odszedł
mój mąż to strasznie boli ale życie idzie do przodu .
Życzę Tobie abyś zachował w sercu najlepsze
wspomnienia po nim, pozdrawiam.
ludzie odchodzą zostawiając pustkę, ból i nieraz dobry
wiersz.....Bardzo mi przykro.....Przyjaciel już nie
cierpi....
To byl sen.Tez mialam taka niespotykanie wredna
noc.Bardzo dobry wiersz.
po przyjacielu ...zostanie dobre słowo... wspomnienia
..itp ...łączę się w smutku ...pozdrawiam
wiersz jest dobry Tak właśnie jest Ten ból i tak
krzyczy Współczucie zostawiam +