Niestała (A to diablica!)
Niedaleko Damaszku siedział diabeł na daszku w kapeluszu czerwonym kwiateczkami upstrzonym. Adam Mickiewicz
Niedaleko Damaszku
siedział diabeł na daszku
i flirtował (sekretnie) z diablicą.
czuły romans tajemny
długo nie był wzajemny;
piękny anioł szedł właśnie ulicą.
Niedaleko Damaszku
siedzi diabeł na daszku
i czerwone (ze złości) ma lico;
nowy romans się toczy...
młoda para już kroczy;
piękny anioł się żeni z diablicą.
Gliwice 10.05.2008 r.
Mężczyźni polują, kobiety łowią. Wiktor Hugo
Komentarze (18)
Fajnie, a to dużo dalej niż w Gliwicach :)
Dziękuję pięknie kolejnym moim Gościom za odwiedziny i
komentarze... Miłego wieczoru :) B.G.
Zacne zaczerpnięcie z klasyki.
Bardzo dobrze poczytać..a kto diablica, a kto
diabłem...
Kto łowi ten łowi. Nie ma rozróżnień między płciami.
Jest dzisiaj e m a n c y p a c j a
Historia bardzo prawdopodobna ;-)
Pozdrawiam
Wiersz w tonie dobrego humoru z dobrą życiową puentą:)
Pozdrawiam.
Marek
lekko, ze swadą, z humorem.
tak lubię. :):)
Fajny :)))
Spryciula :) Pozdrawiam z uśmiecham :)
A to diablica, sprytna była. Pozdrawiam.
Miło mi, że wiersz Państwa zainteresował... Dziękuję
pięknie i pozdrawiam :) B.G.
Podczas nocy poślubnej diablica była przecież bez
majtek. ;)
re; sorry poniższy kom. dotyczy innego
wiersza.
świetna zabawna satyrka
Diablica była pewnie piękna, ale miała paskudny
charakter (i owłosione nogi). ;)
Morał: Nie należy do końca być swego pewnym.
P.S. Dziękuję za wskazówkę o (nie)limeryku. :)