Nietoperz
Gdy sennie pachnie powietrze
wylatuje z opuszczonej chaty
nietoperz, i ósemki kreśli na wietrze,
na tle bladej księżycowej poświaty.
I nikt nie wie, czy z tęstknoty czy z
żalu
wyciąga błoniaste, smukłe ramiona,
ślepymi oczami spogląda smutno w dal,
tam, gdzie noc czarna jest i niezmierzona.
autor
zagubiona-dusza
Dodano: 2006-07-17 11:05:59
Ten wiersz przeczytano 1421 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.