Nietrwałe pragnienie
Pragnienie śmierci mój umysł nawiedza,
Nie pytaj! od wiedzy lepsza niewiedza.
Pragnienie silne jak śniegu lawina,
Nie pytaj przez kogo, to nie twoja wina.
Nietrwałe pragnienia, głupie pytania,
Wieczne zakazy dotyczące kochania.
Nietrwałe słowa, gasnące nadzieje,
Wieczna miłość lub tylko złudzenie.
Czasem tak ciężko mnie zrozumieć...przepraszam
autor
Pierwsza Muza
Dodano: 2008-03-25 19:12:46
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wieczna miłość nie jest złudzeniem tak samo jak
nadzieja nigdy nie gaśnie.A skąd to wiem? Też nieraz
chciałam umrzeć,a dziś jestem i cieszę się z każdej
danej chwili.Nawet nie zdajemy sobie sprawy,że mozna o
czymś pomyśleć w najmniej odpowiedniej chwili...I to
nie podmiot wiersza powinien przepraszać...Przekona
się wkrótce,że osoby które nie rozumieją,będą
przepraszały za swoją krótkowzroczność.