O nieudaczniku
Raz pewien nudny typek z Chameryki
pisał na Beju głupawe wierszyki
a, że miał chore swe miraże
zaczął pisywać ...komentarze
Admin wciąż usuwał jego ,,wybryki,,
Raz pewien nudny typek z Chameryki
pisał na Beju głupawe wierszyki
a, że miał chore swe miraże
zaczął pisywać ...komentarze
Admin wciąż usuwał jego ,,wybryki,,
Komentarze (27)
Tacy są wszędzie, lubią błysnąć wątpliwym dowcipem!
miłego dnia:)
Powiem jak Celinka:) miłego
Tadeuszu,
Chameryki nie ma a takich typków niestety nie brakuje
i to wszędzie
nie tylko na Beju
Myślę, że ten typek
z "Chameryki" mie istnieje
realnie, bo taki jest między
innymi wymóg limeryka.
Pozdrawiam:}
nie moja "działka" limeryków pisać nie potrafię, ale i
owszem chętnie czytam:)
tak trudno pisać limeryki
można je nazwać dziełem sztuki
bawić się można
jednak ostrożnie
pobierać wszelakie nauki
Ciekawy ten typek :)
Podoba mi się twój limeryk.
Ale że ty figlarny urwis jesteś, to jesteś.
No cóż polemika na wiersze to jeszcze nie grzech, dla
mnie to pasja twórcza.:)
Celinko
satyra od zawsze była zaczepna
Maciuś, limeryk zaczepny, tak bym go nazwała. Butelka
z colą wstrząśnięta daje niezły efekt. Trochę piany
spodziewam się i u Ciebie:)
bo głupol neo ;-)
w:) to i wiersza nie miał i komentarza się pozbył
w:):)