Nieudana kołysanka
Nie udało mi się wiersza napisać dla
Ciebie
Który by Ci pomógł wyjść z dnia w spokój
nocy
Chyba mi zabrakło kilku gwiazd na niebie
By ich blask przed zaśnięciem ukoił Twe
oczy
Kołysanka być miała, lecz nutek nie było
Żeby pozwoliły odpocząć od zgiełku,
Wkroczyć w snu krainę bezpieczną i miłą
Zmęczenie opłukać w odnowy źródełku
Nie znalazłem rytmu tak delikatnego
Który jak kołyska przywoła błogi sen
Pewnie wena poszła znowu „na
jednego”
Nie ma kołysanki, lecz nie przejmuj się
Masz przecież świadomość że o każdej
porze
Gdy rady Ci trzeba możesz do mnie pukać
Albo gdy zmartwienie przyjdzie, nie daj
Boże!
Lub lekcję trudną zada Ci życia nauka
I dla mnie jest ważne że ktoś co dzień
czeka
Pyta mnie o zdrowie i codzienne sprawy
Choć droga tak bardzo, tak bardzo daleka
Dzieli miasto moje od Twojej Włodawy.
Komentarze (1)
Pięknie ,pozdrawiam