(Nie)udana starość

Ciekawe przemyślenie.

Starość bywa bolesna, a śmierć uwolnieniem od bólu...
Pozdrawiam :)

@Isana

Dokładnie tak. Pozdrawiam

Oj nie udała, to fakt.
Dlatego cieszmy się chwilą życia
i prośmy Boga o zdrowie.
Pozdrawiam serdecznie

Dzięki, wlałeś w moje serce wiele optymizmu Mistrzu.
:)
Pozdrawiam

Podpisuję się pod wierszem... starość niczym
Totolotek. Dla niektórych tylko zera... miłego dnia:)

#Elena Bo

Oby tylko tacy na drodze ci stali
to tylko jego, że się jej wyżali,
gdy noga tupniesz, zaraz się wyniesie
i go nie znajdą w najciemniejszym lesie.

Pozdrawiam:)

pistolet*- Wtedy były pistolety do pojedynków. :)))

Witaj Marku, Ty jesteś specjalistą w sprawie porad :)

Przyszedł do Mistrza młodzian zdrożony
- poradź mi proszę coś w sprawie żony. Choć mi się
jeszcze żoną nie stała,
lecz jakaś dziwna zaszła w niej zmiana.
Jakiś Cyrano do niej pisuje,
ja już od tego prawie wariuję.
Oboje mówią, że to są śmiechy,
wiele już ze mnie mają uciechy.
Mam ją odprawić, a jego dźgnąć,
może za inną się lepiej wziąć?

Potrzebna mi wielce Twa rada,
może rewolwer a później szpada??? :)

Myślę że wszystko zależy od punktu widzenia.
Pozdrawiam.

@szalunka

Tak się zdarza, niestety niezbyt często. Pozdrawiam i
dzięki za głos w sprawie. M

@Gminny Poeta

Tutaj się zgadzamy, a mój wiersz jest właśnie tym
przesłaniem. Dzięki za koment. M

Moim zdaniem, jeśli ktoś do końca może robić to, co
sprawia mu satysfakcję, to taka starość jest udana.
Odchodzenie w cierpieniu ciała i ducha to inna sprawa.

Pozdrawiam serdecznie:)

Kiedyś napisałem to że starość jest przemyślanym
posunięciem gdyż dzięki niej jest łatwiej odejść z
tego świata by trafić do celu:)))

Rzadko komu starośc sie udała. Ale jest nadzieja.
Serdecznie pozdrawiam.