Nieudane zaloty
Wspomniena z bieszczadzkiego terenu gdzie pracowałem zawodowo w handlu produkcji i zbytu oraz na emeryturze nadal pracuję społecznie
Ta o której damie będzie mowa
była nieznajoma przypadkowa
kameruję ptaki krzewy drzewa
i co widzę leży nagusieńka Ewa
Skierowałem nagrywanie na jej ciało
a że słońce mocno latem grzało
cicho wlazłem pod cień drzewa
gdzie leżała z raju naga Ewa
Wstała i powiada ej ty kamerzysto
czy to raz widziałeś takie widowisko
przyjdź tu bliżej obok siadaj
o historii Bieszczad opowiadaj
Z długich miłych rozmów wynikało
że to przypadkowe leśne ciało
jest też wdową niedaleko mieszka
z chrztu na imię ma Agnieszka
Wyznam była urodziwa szczera miła
wymarzona jakby mi się śniła
w samotności na emeryturze wdowa
z własnym domem za mąż iść gotowa
Często odwiedzałem zakochane znalezisko
domek przy Solinie z ukochaną blisko
ale długo w gronie kobiet przebierałem
i na starość samotnikiem pozostałem
Ukochana wyszła za mąż jest szczęśliwa
z mężąem w odwiedzinach często u mnie
bywa
razem się cieszymy wspominamy dawne
czasy
gdzie dziś rosną stare buki graby nowe lasy
Z tej przygody pozostały w sercu ślady
film natury z rajską Ewą i Bieszczady
echem o miłości żalu biesiadnika
i przyjaźni nowożeńców z losem samotnika
2018 o2 10 autor Wals2
Piętnastego lutego końcowe zdania trochę zmieniłem
Komentarze (33)
Serdecznie dziękuję wszystkim czytelnikom i
komentatorom za miłe przyjemne wpisy. Na prośbę
"Niewudane zaloty" z pamiętnika dziadka samotnika z
ponad 30 pań kilka ciekawszych dodam bez zdjęć
nazwisk i adresu. Ten nagrywałem ponad 20 lat temu
kamerą ramienną kiedy pracowałem w rejonie Bieszczad
Zaopatrzenia, Handlu, Produkcji Gastronomii i Zbytu
podległym GS
w Olszanicy.Kolejnych kilka wierszy
pt. Nieudane Zaloty dodałem w roku 2018.
Ciekawy tekst - lubię gdy oczyma opowiada - pozdrawiam
Dziękuję za komentarz pod moim tekstem
Pozdrawiam serdecznie:-)
Pełny romantyzm bije od Pana wiersza :) Podoba mi się
:) Pozdrawiam serdecznie +++
Walsie reklamę dałeś ,cóż twoja strata. MIŁOŚĆ to nie
żarty...Każdy chce kochać i być kochanym..
trzeba chwytać chwile dane, później są to tylko
próżne żale
pozostały miłe wspomnienia i film!!
fajnie się czyta,,,lekko i przyjemnie...Pozdrawiam
Pana i Panią Agnieszkę, jeśli to nie fikcyjna osoba,,,
No tak, ale wspomnień nikt nie zabierze :)
Pozdrawiam serdecznie
Kiedyś śpiewali pannie żeby nie przebierała, a tu
popatrzcie jaka przygoda drogiego Bolesława spotkała.
Pięknie ją wplótł między wersy, z tego powstał fajny
wierszyk.
Pozdrawiam cieplutko :)
Gratuluję wigoru i dobrego nastroju.
Myślę, że takiego przeżycia i przygody wielu
pozazdrości.
Nie zdziw się jak teraz zobaczysz w lecie panów
chodzących z kamerami z nadzieją w sercu, że może się
też im przydarzy:)
Pozdrawiam:)
Marek
przygoda życia fajna
bardzo miło się czyta ... te buki i graby ...sądząc po
Twoich wspaniałych przeżytych latach są już bardzo
dorodne ...
Witaj Bolku:)
Fakt,że szkoda iż bez happy endu ale czy wszystkie
opowieści muszą się tak kończyć:)Świat byłby zbyt
przewidywalny:)
Pozdrawiam:)
Podoba mi się ta romantyczna historia.
Pozdrawiam ciepło :*)