Nieujrzanka
żyjemy w dziwnym mieście. tutaj z wyrazów
kamień, znamię, taniej
da się zbudować mur, albo pojazd
(opisz wrażenia z jazdy
gdy wrócisz do domu
albo roztrzaskaj się, próbując
wykrzyczeć)
mój kochany powoduje, że rodzą się świty i
wieczory
pomiędzy którymi nigdy nie ma dnia
(piękne wynaturzenie!)
potem spaja je z czarnymi ptaszyskami
bije w nich gęsta krew. pełna ziemi
bzdura, powiesz. a jednak ktoś
kto poczuł w dłoniach choć drobinkę światła
potrafi przebaczyć stojąc nad grobem
(spoczywa w nim tymczasowy bóg
przegrał z cieniem w karty, za karę
musiał się usunąć, albo sklecić inny
świat
wybrał lepszą ewentualność)
ulepionym ze słów
w ranie, dla niej, powstanie
Florian Konrad, Ukochana
2018
Komentarze (10)
oj! jaka muszę być stara ,skoro nie KUMAM młodych , u
mnie wszystko takie jest proste, za czytanie ze
zrozumieniem dostałabym dwóję
Wymowne :)
też lubię :)
Lubię.
Już sam tytuł zachęca do czytania...niech drobinka
światła zrobi swoje, może coś odmieni...pozdrawiam
to chyba dobrze...
to chyba
Florku bardzo mnie wzruszyłeś baaardzo
dziękuję :)
Florek filozof bytu i niebytu,
szperacz starych apokryfów.
Miłego dnia coraz częściej czytam Twoje dzieła i uczę
się.