Nieuleczalna choroba serca.
"zawsze kiedy chcę żyć krzyczę" Halina Poświatowska (1935-1967) Krzyczę razem z tobą Halino....
Wiem, że umierasz,
solidarnie robię to z tobą.
Nie bój się, jeszcze trochę pobijesz,
jeszcze trochę posmakujesz czerwonego
życia.
Nie przepraszaj mnie za to, że cierpię,
przecież każdy ma wady, ty też.
Dajesz mi życie przyjacielu,
choć nie zawsze powinienem cię słuchać.
Myślisz, że to przez nią?
Lekarze mają własne zdanie,
ale to się zaczeło od spotkania jej.
Wytrzymaj, proszę – jutro znowu ją
ujrzymy.
Powoli zasypiam, ale ty tego nie rób,
choć jak będziesz miał ochotę,
to obudź mnie, muszę się pożegnać.
Kochany wierny druh – serce. Żegnaj.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.