Nieuleczalna codzienność
Nieuleczalny przypadek codzienności,
gdzie świat perspektyw nie istnieje,
skupiony na uświęconej bezradności,
nie widzi co się w świecie dzieje.
Codzienność jak zły czyn czy ciężka
choroba,
rytmiką dnia obezwładniona,
kolano strzyknie lub podskoczy
wątroba,
nawet kondycja już zdziwiona.
Coraz częściej odzywa się dzień
wczorajszy,
chociaż przytulić się go nie da,
o nowe fotki album rodzinny bogatszy,
tylko z przyszłością dziwna bieda.
autor
EpamidondasWyrywny
Dodano: 2010-05-09 08:36:45
Ten wiersz przeczytano 665 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
codzienność, szarość, z tym należy walczyć, wielu
gnębi. Też o tym pisałam nie raz. Pozdrawiam :)
wiersz ciekawy, a na codzienność proponuję spojrzeć z
innej strony, radować się chwilami w życiu, bo nie
wiemy co nas jutro może spotkać :)
.....życie, to nieuleczalna choroba...., zawsze trzeba
szukać nowego lekarstwa...;-)))
Bo ten świat jest cały pokręcony. Miło było p0znać
Twój pogląd:)
Z kolanami żartów nie ma!!póki możesz tupnij i przegoń
od siebie codzienności marazm - i to zaraz!! Weż psa
na spacer, pogłaskaj kota, będzie po kłopotach..Zycie
, to ruch..lepiej badż zuch..-:))) Rymuj, twórz !
Bądź codzienności nieuleczlnej wróg..!!!
bo cięzko jakoś znależc perspektywy:)przynajmniej mi
witaj, codzienność a jeszcze do tego
jak jest powrórką poprzednich, no to
trzeba coś z tym zrobić? szarość pokolorować..
pozdrawiam .
Codziennosc bywa rozna,,a przyszlosc
zalezy od kazdego z nas,,,
Pozdrawiam z daleka.
a mnie się nie podoba wiersz, kocham się w życiu;)
Pewno zły jesteś na mnie za mój poprzedni komentarz.
No ale przeboleję to. Natomiast ten wiersz jest
ciekawy. Otaczająca nas rzeczywistość jest na codzień
szara i smutna. Jeśli cofamy się jeszcze do przykrych
wydarzeń w przeszłości to pozostaje tylko pisanie żeby
się odreagować.Serdecznie pozdrawiam.
brak perspektyw na przyszłość, przeszłości wymazac nie
można, zmienic w niej choc odrobinę na lepsze...a
skutki widoczne, coraz trudniej żyć...