Nieumyślnie
okruszyna ciepła
w dłoni twej zastygła
piękne słowo
usta wpół otwarło
gdzie dusza
już prawie ją dałeś
gdzie nadzieja
już prawie ją miałam
w sercu utonęła skrycie
sekunda wahania
boję się …
jak ty
jak życie
jak miłości nie spłoszyć
nieumyślnie...
autor
Dunia
Dodano: 2008-03-16 15:13:54
Ten wiersz przeczytano 666 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
..jak miłości nie spłoszyc nieumyślnie..
piękny, ciepły, delikatny sercem pisany
wiersz, przy tym jeszcze pouczający. Brawo i +