nieunikniona
ludzka podłość nie zna granic
dlaczego czasami mają Cię za nic?
zazdrość z oka tryska
że czasem Cię szczęście kocha
że możesz choć trochę
pobujać w obłokach
podłość w spontaniczności bywa
i jak jesteś skrzywdzony
nawet najlepszy przyjaciel
nie współczuje za wiele
a raduje się tym pokrzepiony
że nareszcie źle coś się dzieje
niby nic się nie stało
a stało tak wiele
najtrudniej jest jak bliski
ukłuje w czułe miejsce w ciele
i tak po cichutku wzgardzony
podłością sam nieprzenikniony
odrzucasz w przyszłość myśli
i brzydzisz się bardzo tej podłej korzyści
Komentarze (1)
i tak po cichutku kroczek po kroczku Arin
.pozdrawiam