Niewartemu
Gdzie Ty byłeś
Wino piłeś!
Nie przestawaj
Dawaj Dawaj!
Kiedy padniesz
Jak ta świnia
Będę kroić i wyrzynać
Wezmę sobie tylko usta
Resztę pies może zatrzymać
Albo jeszcze Twoja dupa
Zawsze bardzo ją lubiłam
autor
TeQuillla
Dodano: 2012-06-23 13:32:09
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dobrze to rozkminiasz;) Troche zalu smutku i ogromna
zlosc, chec zadania mu bolu bo czemu tylko ja mam
cierpiec
Mocny, naprawdę. Nie przebierasz widzę w słowach :)
Ale starałam się dotrzeć bardziej wgłąb wiersza. Może
czuć trochę żalu, rozczarowania, że pił wino zamiast
być z Tobą? Pozdrawiam.