NIEWAŻKOŚĆ
Próżnia
bezdenność wszerz i wzdłuż
płynę
w otchłani gwiezdny kurz
Ja drobina,
czy ja to świat?
Ogarniam wszystko
miliardem lat.
Cisza,
bezdźwięczność absolutna.
Wybuchem galaktyka głucha.
Jak przeżyłam,
czy to sen?
Gdzie ty jesteś?
Wołam cię!
autor
Lili Blue
Dodano: 2008-10-21 09:57:17
Ten wiersz przeczytano 734 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Dawno temu cały Kosmos staniwił jedno wielkie lustro,
które rozbił zły czarownik i od tego czasu każdy szuka
pasującego do niego okrucha... wołaj. W wytrwałych
poszukiwaniach pomaga potajemnie cały Kosmos, wołaj.
Myślę, że sen ten, jest w wyniku smotności, braku
przy boku ukochanej osoby. Wiersz ukazuje, co się
dzieje kiedy zabraknie, męskiego ciała, męskiej
opieki. Robi się próżnia, pustka. Tak więc piękne
Panie dbajcie o swoje męskie skarby.
Nieważkość - stan bez oporów i ograniczeń.
"Bezdźwięczność absolutna" przerwana dylematem.
Wprawnie napisany, w zgrabnej formie. Podoba mi się
nieziemsko :)
Ciekawy wiersz. Mnie to przypomina moment zasypiania.
miałem podobny sen.. i też po nim pojawił się stos
pytań..przez dwie sekundy, a było ich wiele heh..
podoba mi się, krótki, ale obrazowy, resztę każdy
sobie dopowie...
Cisza,
bezdźwięczność absolutna. Piekne.
Twój wiersz skojarzył mi się z "czarną dziurą", w
którą wpadałam we śnie po ciężkim stresującym dniu.
a to dopiero miłość - na kosmiczną skalę,
w takiej bezdennej otchłani nie znajdziesz jej wcale!
Autorka napisała,"Ja drobiną...ogarniam wszystko
miliardem lat".Fantastyczny wiersz w przestworzach
galaktyki.A ty? Wołam cię.A może to tylko sen?Ciekawy
temat wiersza,nieco zdawkowy.
gdziez nie mozna byc w snach? chyba wszedzie co
opisalas zgrabnie choc krotko
Ciekawe spojrzenie na siebie, na otoczenie
umiejscowione w fantastycznym wymiarze, a puenta
stawia bardzo realne pytanie, które jest takim
"przebudzeniem", podoba mi sie pomysł i wykonanie.
a ja Ci podpowiem, to był piękny sen, tak jak
kosmonauta fruwasz i płyniesz, i nawet nie wiesz, że
we wszechświecie słyniesz.
Czasami tak jest że człowiek zawisa w próżni :)
Ciekawy wiersz, świetni napisany.