Nieważne
bez dedykacji
Błądzimy obok siebie, smutkiem nasze oczy
łzawią,
udajemy między sobą zainteresowanie.
Wciąż te same kłótnie, żarty które już nie
bawią,
między nami zgasło coś, co nigdy nie
zmartwychwstanie.
Ostatkiem sił co wspólne topimy w deszczu
naszych wspomnień.
Nieważne dokąd pójdę jutro, dziś chcę tylko
zapomnieć.
bez zbędnych słów
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.