(nie)wdzięczność
nad głowami w myśl przesłania
noc wisi, głucha na błagania
patrzy srodze w swej potędze
kontemplując ludzką nędze
tylko drzewo piękne i potężne
z nocą boje toczy mężne
struchlał człowiek w cieniu zguby
powziął modły w geście próby
u stóp drzewa runął kolanami
piękne walczy z nocy demonami
przeszył strach i osłupienie
gdy rozjaśnia się sklepienie
liże drzewo swoje rany
nocny demon pokonany
tylko człowiek z dumną miną
już zapomniał czyją winą
noc swym płaszczem by przykryła
i na zawsze cieniem świat nakryła
nic mylnego w ludzkiej wierze
co chce tylko – w posiadanie
bierze
kamień spłonie, jeśli się mylę
drzewo zwyciężyło, lecz zostało w tyle
myśli ze nikt w niebie się nie dowie?
że zwycięstwo człowiek przypisuje sobie
Komentarze (5)
wiersz wymowny jakby złamane deklaracje i znieczulica
To temat morze ale przedstawione spojrzenie w wierszu
wzrusza i rozmaite refleksje niesie na odcinku
zachowań ludzkich,bo myślę,że rozwiązaniem jest
uczciwość + Pozdrawiam Wartościowy wiersz
Człowiek jest omylny,nie zawsze dobro czyni.Pozdrawiam
i podziwiam.
jedyny plus dla ciebie Lolcio, że komentarzy nie
kopiujesz, pewnie jesteś na etacie ;) sorry autorze,
że u ciebie, ale gdzieś musiałem, rzucałem fusem od
herbaty, a może bardziej fusą hehe ;) pozdrawiam
porannie
Człowiek - brzmi co prawda dumnie, lecz jakże często
postępuje durnie i jakoś dziwnie ręce garną wciąż do
siebie, krzywdy cudzej przeważnie nie widzi ależ jak
łatwo z lubością z innego szydzi.
Rozległy i bardzo interesujący dla mnie wiesz...
Pozdrawiam!+!!!