(NIE)WIDOMA
Każdy coś dźwiga i różnie sobie radzi, życie chyba nie oszczędza nikogo. Trzeba być silnym chociaż nie zawsze jest to łatwe... wczoraj szłam z córką na spacer i mijała nas dziewczyna...
Idzie i się uśmiecha
do zapachu
do dźwięku
zadziwiające
ile w tych oczach jest radości
a w uśmiechu wdzięku
drogę jej toruje
biała laska
i wierne psisko
sercem zobaczy się wszystko
...to było wzruszające spotkanie
autor
Kruszynka-Iza
Dodano: 2018-04-27 16:36:40
Ten wiersz przeczytano 2245 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (43)
Czekamy na następną publikację. :)
Niewidomym być, do życia się uśmiechać,
oczyma wyobraźni przez nie iść,
pomimo problemów, nie narzekać.
Różne problemy życie nam sprawia,
wielu z nas na stan zdrowia narzeka,
Bóg z góry nas wszystkich pozdrawia,
lepsza przyszłość po drugiej stronie nas czeka.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Chyba jestem (NIE)WIDOMY, bo nie widzę tu
Kruszynki-Izy. Czyżby Bej wciągał jak bagno połykając
uzależnioną ofiarę? :)
Pozdrawiam serdecznie.
Tacy ludzie którzy widzą i czują sercem ogromnie
wzruszają,wspaniale ujęłaś tą sytuację w swoim
wierszu,pozdrawiam cieplutko :)
Witaj.
W pikny sposob ujelas, to ze piekno to patrzenie po
przez pryzmat serca. Czesto patrzac oczami jestesmy
niewidomi.
Moc serdecznosci :)
Wzruszający..
Pozdrawiam:)
Coraz częściej spotykamy na ulicach ludzi sprawnych
inaczej. To od nich powinniśmy uczyć się życia i
pogody ducha, i docenić wartość życia.
Pozdrawiam :)
Kruszynko, jakbyś znalazła odrobinę czasu, to
zapraszam do mnie. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie.Pozdrawiam.
piękny wiersz....pozdrawiam
To zadziwiające, że w ludziach poniekąd pokrzywdzonych
przez los jest więcej optymizmu i radości życia, niż w
tych, którzy mają wszystko na wyciągnięcie ręki...
Podoba mi się wiersz i Twoje dopiski, które go
uzupełniają.
Pozdrawiam :)
Widzieć nie jedno ma imię, wzruszajacy wiersz milego
dnia.
Bardzo podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam:)
Twój wiersz świetnie funkcjonuje z dopiskami przed i
po. Skoro one już są to trudno się od nich oderwać.
Myślami... Nie wiem jaki by był odbiór, zrozumienie,
bez nich, a przecież w książce tego się nie podaje.
Może nie wyjaśniajmy o co nam chodzi w wierszu i na
jakiej kanwie powstał - jeśli chcemy, żeby wiersz
funkcjonował jako samodzielny wiersz. Nie wiadomo
gdzie, w jakiej sytuacji ktoś go przeczyta... i sam
odbierze.. może liczmy, że czytelnik nie jest głupi,
albo też ma jakieś potrzeby, przemyślenia, wyobraźnię.
Dobra, pojechałam z gadką, może to wszystko co
napisałaś przed i po powinno być w wierszu...Zostawmy
siebie w wierszu.
Zatrzymałam się, zagadałam, spodobało mi się:)
Ps. Kiedyś codziennie widywałam mężczyznę idącego
wałami Odry stukając laską, intrygował mnie.
Zastanawiałam się, czy mnie słyszy? czy on też "widzi"
ludzi, których regularnie mija, czy ich rozróżnia,
odczuwa, że to ta sama osoba co wczoraj, przedwczoraj
itd. mijała go ? Ciągle się zastanawiam jak on odbiera
świat i czy rozróżnia mnie, szczekanie mojego psa, a
może zapach?? Kosmos. Przepraszam za tyle komentarza,
ale dobry tekst każe siedzieć na dupie i myśleć
:)
Będąc niewidomym dostrzega się więcej niż dostrzegają
ludzie ze wzrokiem.
Dobry wiersz świadczący o wrażliwości autorki. :)
Pozdrawiam serdecznie.