Niewidzialna
...I wtedy znikam. I już mnie nie ma...
Śnieg przesypuje się przez ciało
Puszyście osrebrzając ziemię
Na cienkiej warstwie się zebrało
Smolistych śladów ciężkie brzemię
W powietrzu drżą lodowe iskry
Tańcząc powabnie z wiatru tchnieniem
I nagle białym światłem błysły
W cichym stopiły się westchnieniu
Bo tylko tropy butów czarnych
Połyskującą jasność znaczą
Bo tylko kilka kropel marnych
Spływa, gdy szklane oczy płaczą...
Dla grupy dziewcząt z 3e...
Komentarze (1)
Bardzo ładny i ciekawy wiersz:) Pozdrawiam:)