Niewidzialne łzy
jedynej osobie na świecie dzięki której uśmiecham się
Płaczę codziennie odkąd wyjechałeś
Tęsknię za tym dniem, kiedy pierwszy raz na
mnie spojrzałeś
Płaczę bo Ciebie nie ma,
Płaczę bo nie ma już nas
Jestem samotna wśród milionów
idąc ulicą widzę tysiące naszych klonów,
młodzi, zakochani, szczęśliwi,
ale też samotni, cierpiący, bojaźliwi...
zapłakana siedzę i patrzę w okno
kreśląc Twój uśmiech w gwiazdach
szukając szczęścia, szukając nas
Myślę, że wtedy to nie był nasz czas,
Płacze moje serce, a w nim:
niewidoczne łzy, niewidoczny Ty,
niewidoczni my...
Kocham, Kocham, Kocham
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.