niewidzialni
rumieńcem mnie obdarz
gdy spojrzę na ciebie
dzisiejszej jesieni
śmiało dotrzymuj kroku
wiatr bez pardonu
będzie chciał się zbliżyć
włosy rozwichrzy
pozwól mu na to
i wtedy już purpurą
mnie okryjesz
w ułamku sekundy
staniemy się niewidzialni
autor
Rozpromieniona
Dodano: 2017-10-19 22:07:29
Ten wiersz przeczytano 387 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Pięknie z miłością napisane:)
bardzo ładny intrygujący z nutką tajemnicy -
niewidzialni:-)
pozdrawiam