NIEWIDZIALNY
odpłaciłeś mi się
chwilami milczenia
gdy byłam samotna
potrzebowałam płaszcza uczuć
kiedy czułam się zagubiona
nie było twej ręki
i słów pocieszenia
spojrzałeś na mnie niewidzialnie
i mgła twojego wzroku
zderzyła się z ziemią
w przestrzennym echu
słychać szelest twoich słów
pozwól zanurzyć się
w tym kamiennym szepcie
mój niewidzialny przyjacielu
autor
nic_nie_umiera
Dodano: 2008-11-24 15:01:15
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Niewidzialny przyjaciel,dobrze to ujełaś znam to z
zycia jak kazdy chyba z nas,człowiek jest cieżki pod
kazdym wzgledem,nieprzewidywalny,mysl ze ma sie kogos
bliskiego a on nie pomoze jest straszna.pozdrawiam
przyjaciół poznaje sie w biedzie i jakże często jest
to gorzka pigułka
piekna ofiara slowna w imie czystej przyjazni brawo:)