NIEWIDZIALNY
Jak mogłabym
to przezwyciężyć?
Skoro nie umiem
w Ciebie uwierzyć!
Nawet gdybyś chciał
dotknąć
niewidzialny czakran
mego szczęścia…
Anna Liber
19.04.2016
Wiersz z tomiku pt.: „Milcząc nadzieją”
autor
Anna Liber
Dodano: 2018-03-17 10:21:52
Ten wiersz przeczytano 418 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Świetna refleksja pozdrawiam serdecznie;)
Przed miłowaniem trzeba obdarzyć zaufaniem, taka jest
kolej rzeczy, chyba nikt nie zaprzeczy... :)
Podoba się mini. :)
...czy refleksja z miłością, często chodzą w parze?
pozdrawiam:))
Niewidzialny a dotyka,
postraszysz...umyka.
Pozdrawiam Aniu.
Ciekawa refleksja:)pozdrawiam cieplutko:)