Niewinna i dziecinna
Kiedyś choinka była inna,
Taka niewinna też dziecinna.
Pachniała i żywicą lśniła,
Bo jeszcze lasem swoim żyła.
Kiedyś choinka była darem,
Takim świątecznym losu czarem.
Jak będąc dzieckiem ją stroiłem,
Bo tajemnicą wielką żyłem.
Kiedyś choinka była święta,
Taką to dziecko chce pamiętać.
Też prezenty wtedy dane,
Są dziś najmilej wspominane.
Kiedyś choinka długo stała,
Bo zimy srogiej się nie bała.
Takie pamiętam, jako byłe,
Lecz jakże one były miłe.
Kiedyś choinka była inna,
Taka niewinna i dziecinna.
Wspominam to nie taki młody,
Chwile przepięknej wręcz urody…
Komentarze (5)
Gdy się miało inne wyobrażenie o świętach i całej
otoczce, gdy było dzieciństwo to istotnie inaczej się
to odczuwało.
może i była inna, ale teraz tez jest piękna i pięknie
:-)
Wesołych świąt bożego Narodzenia
pozdrawiam
Nostalgiczne wspomnienia, jakże mi bliskie.
Przepiękne chwile dzieciństwa.
Radosnych Świąt.
Wprowadziłeś refleksyjny świąteczny nastrój.
Pozdrawiam i życzę Pogodnych Świąt:)
Marek