Niewinność
zamiatam suknią myśli
podłogę pokrytą
grubą warstwą bzdur
niewinna biała halka
ciągnie się smętnie
po zbereźnej podłodze
lilie w wianku
zabarwiły się
na ciemną szarość
na jasnych włosach
pozostał rdzawy osad
waszych brudnych rąk
och jak pragnę
umyć się w czystej
wodzie mego dzieciństwa!
autor
Lady Evil
Dodano: 2007-04-15 12:38:24
Ten wiersz przeczytano 440 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
No...to już o niebo lepsze. Podoba mi się.