NIEWINNOŚĆ
Ja jej nigdy nie kochałem
chociaż piękna była
ale ona
mówiła mi ciągle
że nie jestem zły
pękła we mnie cała duma
i musisz mi, Boże, uwierzyć
że zostawić jej nie mogłem
była przecież taka wspaniała
w końcu ona zostawiła mnie
znasz już historię
ale zanim to zrobiła
moją cała dobroć nieistniejącą
pokochała do granic możliwości
Boże mój, ja nie chciałem jej skrzywdzić
musisz mi uwierzyć
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.