Niezadowolona /żona/
Ciągle skarżysz się na niego,
niby on jest taki zły .
Czy nie lepiej wziąć innego,
zamiast nadal szczerzyć kły?
Nie rozumiem tej logiki...
żyjesz z nim już tyle lat,
ciągłe u was tylko krzyki,
inni żyją za pan brat.
Obyczaje się zmieniają,
rozwód to normalna sprawa.
Jak ci wady nie pasują,
rozstań się i nie nadawaj.
Bomi -dziękuję
autor
frytka
Dodano: 2010-02-19 08:39:35
Ten wiersz przeczytano 2007 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Nie sądzę że rozwód to dobre wyjście...myślę że
czasami warto potrudzić się aby te puzzle złożyć
mhmmmmmm jest w tym sens...Pozdrawiam
...bywają żony różne na świecie...i już po ślubie je
poznajecie...
No, tak - to fakt - zmieniamy się my i zmienia
świat... ładny wiersz z pazurkiem ;-)
Bardzo pouczający wiersz, po co się męczyći dręczyć?
Dużo humoru i groteski.
Ja też się łapię na listę obecności, nie z przymusu i
nie po starej znajomości...po prostu czytam wiersze
moich gości. Myślę że tak wypada a "czarna
czytelniczka" niech na drzewo spada! Co do wiersza to
temat na topie, ale czy takie rozwiązanie problemu nie
jest zwykłą ucieczką? Pozdrawiam!
Jakże wiele w naszym świecie, słychać słów złych,
narzekania....
Zabawnie o rozstaniu bez krzyków :)
Hahaha...ciety utwor ale bardzo prawdziwy,boje sie ze
sie poslucham.Pozdrawiam serdecznie
Nic dodać i nic ująć,ale swoją drogą robisz się coraz
bardziej cięta, a dobrze ten wiersz się
czyta,płynnie...powodzenia
masz rację lepiej się rozstać niż ciągle prowadzić z
sobą wojny...ja kiedyś się też tak męczyłam, wzięłam
rozwód, wyszłam za mąż i jeste szczęśliwa...ładny
wiersz...pozdrawiam
Krótko i po żołniersku rzekłby mój tatek. Nie wiem z
jakiego powodu, ale ciągle słyszy się, że kobiety
narzekają. Może faktycznie warto pomyśleć o zmianach.
Często też kobieta (nie, skąd, rozwód? a co powiedzą
sąsiedzi)
Dorzucę się do tej listy obecności, bo wiem, że Pana
Tadeusza nie chcesz zastępować, a wiersz porusza
istotny dylemat. Pozdrawiam
WZIĄĆ popraw frytko
...wiersz super...ale to nie tak łatwo zostawić kogoś
na kogo można wszystko zwalić...i szczerzyć kły...
o tak co prawda to prawda...zawsze wybór należny do
nas...brawo.....pozdrawiam,..