Niezapominajka
Niezapominajka
A gdyby tak rak
Przechadzał się drogą
I swymi szczypcami ściął w Bogu ubogą?
Co byś wtedy Bracie rzekł?
I tak tysiące kwiatów niczym zające
Co w kwiecistym pęku tłumią się na łące.
Czy to Cię Bracie wzmaga
Gdy śmierć krąży i zdrada?
A gdyby tak dusza, była w sercu człeka
Co się w śmierć jak ten kwiat powleka?
Czy rzuciłbyś się w otchłań?
Bolesnych w ranach doznań?
Bo ja, choć patrząc w niebo błękitne
Widzę tylko chmury
Wierzę, że On wejrzy na Nas
I dostrzeże ościeże lub niegdysiejsze
mury
Wtem może dumny jestem, pyszny,
Że ten blask przejrzysty
Widzę tak, jak czytana dziecku bajka
A tytuł jej Ewa Niezapominajka.
Komentarze (4)
Ciekawy wiersz pełen zagadek.
Pozdrawiam
Bardzo wymowny wiersz na trudny temat.
Bardzo ciekawa refleksja. Pozdrawiam.
Ładnie o niezapominajce. Pozdrawiam.