*niezapomnianaChwila
Odkryłeś me słabości
Nie zostawiłeś miłości
Teraz giń
Mogłeś zniknąć w ciemności
Lecz chciałeś jeszcze raz
Połamać mi kości
Dotknąć mych warg
Bolało mnie ciało
Lecz serce krwawiło
Nie mogę pozwolić
By to się skończyło
Miłości na wieki nie chcesz mi dać
Nie chcesz powiedzieć że pragniesz tu
zostać
Ona naiwna nie może ze mną
być
Powinna to wiedzieć gdy dała się mi
Ale głupia myślała że dłuższa jest noc
Niech cierpi przez wieki
I tak nie wrócę bo
Nie po to płaciłem za chwile zabawy
By potem na zawsze już być kochany
Jak na uwięzi wciąż być
Chce odejść nie wracać
I miłości nie dać nic
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.