Niezapomniany dotyk Aniola
Swiatłocien mysli
Drzace ciało spragnione dotyku
Miodem skropione wargi
Wpleciona roza w kasztanowe wlosy
Szalone bicie serca
Lazurowy kolor jej oczu
po ktorych poznasz wszystko
delikatne jak jedwab dłonie
rysy twarzy
ktore codzien szkicujesz sniac na jawie
wsrod zapachu parzonej kawy
otulasz nadzieja marzenia
paleta rozkoszy malujesz usmiech
blaskime spadajacych gwiazd budujesz
miłosc
wiatrem zdmuchujesz łzy
składajac pokłon wspomnieniom
Kiedy tuliłes ja
szepczac niesmiało czule słowa
Ona patrzac na Ciebie głeboko
dojrzewała jak swiezy owoc
w musnieciach słonca
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.