Niezapomniany w uszach świst
Byłem opanowany, w szuwarach Eufratu,
obok spadały amerykańskie bomby.
Zastała mnie i moje grupę projektantów,
w tym dwie kobiety, wojna o ropę Iraku i
zniszczenie Husajna.
Przez wiele miesięcy projektowałem i
budowałem obiekty przemysłowe, gdy wojna
zostaliśmy sami bez opieki a ja szef kilku
ludzi.
Na nic zdało się moje opanowanie,
w ciągu chwili staliśmy się dla arabów z
przyjaciela wrogami
Dziś to kraj zapomnienia, co przeżyłem,
nie do opowiedzenia.
Samotni na pustyni, bez jedzenia i picia,
dalej już nie pisze, łza piasek z pustyni
się oczy wciska.
Przypadek decyduje o losie człowieka,
czy tego chce czy nie, to zależy od splotu
zdarzeń i
od innego człowieka.
Czytam dziś wiersz , uzmysłowił mi to co
znam od lat wielu,
ze w życiu każdy z osobna - jest się
skazanym
skazany od tych co w pierwszym szeregu.
Czytam wiersz, w nim korytarze pustki i
zapomnienia ,
z wejściami do pokoi pełnymi ludzkiego
urojenia,
w tych pokojach są ludzie tacy jak ja,
pragnący spokoju, gdzieś obca im wojna.
Gratulacje za piękny wiersz, przyniosę
tobie kamyk
nie znaleziony na pustyni wojny,
ale kamyk w wierszu urojony
Zebrało mi się na wspomnienia, które dla
mnie nie do zapomnienia
Miałem lat zaledwie parę i była II woja
światowa –pamiętam świst lecących bomb
Ten sam świst słyszałem nad Bagdadem
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
W okresie upadku Husajna – pracowałem na terenie Bagdadu
Komentarze (9)
Bardzo pięknie Bolesławie,mam sentyment do Twojego
imienia,miałam dziadziusia o tym imieniu bardzo był
dobry człowiek.Pozdrawiam cieplutko
bardzo ciekawe ale i smutne wspomnienia
Bolesławie pozdrawiam
Smutne wspomnienia powracają, one w naszych głowach na
zawsze zostają. Dobranoc
Ciężkie czasy i smutne wspomnienia... Pozdrawiam
ciepło ;))
bardzo ciekawe rzeczywiście język niezwykły pozdrawiam
Wspomnienia, cóż, nie każdy ma takie, ale może właśnie
takich - lepiej nie mieć, ale bez nich nie byłoby tego
wiersza...
Pozdrawiam
:)
Wspomnieniowo- w języku wyróżniającym Pana spośród
innych.
Czytać to nie to samo, co przeżyć
...Podziwiam.Pozdrawiam Ciepło.Życzę Miłego dnia.
Przepiękne. Zaczytałem się. Co prawda nie chciałbym
tego doświadczyć. Brawo dla woli życia, która
przetrzyma wszystko. Pozdrawiam serdecznie.