Nieznajomy blondyn
Gdy dziś cię zobaczyłam zaparło mi dech w
piersi.
Oszołomiłeś mnie swym pięknem,
Widziałam jak patrzysz się jak patrzę ..
Jesteś tak wysoki że mógłbyś uchylić dla
mnie odrobinę twego nieba.
Zapadłeś mi głęboko w pamięć, śnisz mi się
w nocy.
Budzę się rano spocona.
Przesłaniasz mi cały świat,w dosłownym
znaczeniu tego słowa.
Chcę zasmakować twoich warg,
Możesz zrobić co tylko chcesz,
Byle byś nigdy już nie odszedł.
Dziękuję za słowo krytyki ;D już teraz wiem czego nie robić,mam nadzieję że obróbka się spodoba pozdro . .Kinn.
Komentarze (2)
a teraz bez cukru:
nie to, że ładny, aby zdobyć plusik od ciebie...
Ja, jak zawsze wspomnę, gdzie są błędy, aby uczynić go
jeszcze lepszym- wiersz oczywiście, jakby co.
"cię, ciebie, twego, tobie, twe"- zdecydowanie unikaj-
napisz to tak, że wiadomo, że i tak o nim mowa.
Spróbuj skracać trochę wersy i dawać część w domyśle.
Od momentu: "Możesz zrobić..." niczego nie zmieniaj-
jest dobrze za wyjątkiem "byś"-a
Pozdrawiam i czekam na odzew, jak zechcesz
ładny wiersz:)
Pozdrawiam:*