Niezniszczalna prawda
Chciałaś bym obiecał
wrzucił przysięgę do rzeki
którą znasz od dawna
pod księżyca blaskiem
przyciągającym
który zmieścił się na nocnym niebie
z nią przestworza znów witają- poezja!
nawet gdy słowa twe i będą widoczne
wiecznie
też tkwić w zapomnieniu- po chwili
więc po co mówisz? -ulotny wiersz
próbując pilnować swe serce
jego siłę
a nowe w środku jak zawsze
niczym dziki zmysł
starający się objąć wszystko obok
jakby wędrówka na szczyt
niezniszczalnej legendy Olimpii
lecz prawda inna
niż ją znasz
bo dzikim prawem się rządzi
pewność w nas
Komentarze (13)
Prawda jest jak oliwa zawsze na wierzch wypływa :)
pozdrawiam Damahielu :)
ładne refleksyjne rozmarzenie,
pozdrawiam:)
Z prawdą jak z króliczkiem. Znaleźć trudno, ale gonić
trzeba. :):)
ciekawa refleksja.
Jedni mają pewność, inni całe życie szukają....
Pozdrawiam :)
Ciekawy tekst.
+ Pozdrawiam
Coś w tym jest.
Pozdrawiam :)
Ciekawy wiersz, zatrzymał.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pewność bądź niepewność, to zależy od charakterów
ludzkich, jedni są zawsze pewni tego co mówią i robią,
w innych tkwi wieczne drżenie. Czy niewiedzy to, czy
geny - trudno mi powiedzieć, bez znajomości
zagadnienia się nie ocenia.
Z podobaniem dla wymownej refleksji i puenty,
pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy wiersz, skłania do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Ciekawy wiersz. :)
Pozdrawiam.
"a nowe we środku jak zawsze"
w środku