Niezwykły las
Dla moich bratanków- Kasi i Wojtusia
W mojej krainie jest las niezwykły,
pełen szelestów, szeptów i drżeń.
Słońce przesiane poprzez zieloność
tańczy na ścieżkach tysiącem lśnień.
Tu brzozy stoją niczym strażnicy
nad srebrnych jezior przejrzystą tonią,
a wielkie dęby swe małe dzieci
przed letnim skwarem cieniem swym
chronią.
Rankiem, o wschodzie słońca różowym
las uroczystym hymnem rozbrzmiewa.
Ptaki zanoszą perliste trele,
szumem wtórują potężne drzewa.
W południe taniec się rozpoczyna:
wirują plamy słońca, motyle,
drzewa taneczny tworzą korowód,
raźno pląsają w te dziwne chwile.
Pod wieczór, gdy już ptactwo zasypia
i światło słońca powoli gaśnie,
las opowiada pradawne dzieje
i tajemnicze, przedziwne baśnie.
A kiedy noc już gwiazdy zapali
i księżyc srebrnie lśni nad polaną,
las swą modlitwę cichą odmawia
i śpi, by hymnem znów buchnąć rano.
Kalina Beluch
Komentarze (1)
Pozdrawiam, czasami odkopuję archiwalia - sektor
dziecięcy. Ładny wiersz i ten nie tylko dla dzieci.
Podoba mi się :)